W szkole każdy dzień to nowa niesamowita historia. Czasem wesoła czasem wyciskająca łzy. Postanowiłam – z tej strony Prezes Fundacji Magda :) – dzielić się z Wami tymi historiami by jeszcze dobitniej pokazać jak Wasze wsparcie zmienia życie i pomaga spełniać marzenia.
Dziś historia Gabriela. Gabriel nie przychodził w minionym semestrze na początku do szkoły. Czasami, szczególnie w okresie suszy zdarza się, że rodziny przenoszą się w inne bardziej zielone miejsca ze względu na bydło i wtedy dzieci nie chodzą do szkoły. Wiedzieliśmy jednak, że Gabriel z rodziną się nie przeniósł, dlatego też Mama Rose, czyli dyrektorka szkoły Phillipah zadzwoniła do ojca Gabriela zapytać co jest przeszkodą. Ojciec przekazał, że syn kolejnego dnia przyjdzie do szkoły. Następnego ranka zjawił się osobiście w pokoju głównego nauczyciela Justina. Przekazał, że syn nie chce chodzić do szkoły bo zdechła jego ulubiona krowa. Tak – my także byliśmy w kompletnej konsternacji. Chłopak powinien także zostawać w internacie na noc, ale nawet gdy przychodził do szkoły to uciekał wieczorami z internatu. Jak się okazało nie do domu. Gabriela mama zmarła dawno temu. Ojciec ma kolejną żonę i dzieci. Podzielił się z dyrektorką obawą o syna i stwierdził, że nie potrafi go zmotywować do chodzenia do szkoły po tym jak wrócił do domu jego starszy brat. Jego starszy brat porzucił szkołę i ma zły wpływ na chłopca. Przekazał także, że chce by to w szkole ustalono jak ukarać chłopca i że chciałby by go pokierowano, zmotywowano, ponieważ on nie daje sobie z nim rady. Szkolny Lew czyli nauczyciel Charles jest postrachem uczniów ale jest tym samym niesamowicie mądrym nauczycielem, który potrafi dotrzeć do każdego ucznia. Zaczęliśmy rozmowy. Wydawało się, że sprawy idą w dobrym kierunku, gdy to Gabriel po prostu wybiegł z sali. Na boisku dogonili go dwaj nauczyciele i przyprowadzili z powrotem do szkoły. Chłopak płakał i nic nie mówił. Wreszcie dyrektorka szkoły zawołała siostrę zmarłej matki chłopaka. Mama Eda porozmawiała z chłopcem i jak się okazało macocha bardzo źle go traktowała. W tej sytuacji wszyscy zgodzili się by Gabriel zamieszkał z Mamą Edą a jak sprawy się ułożą by wrócił do internatu. Gabriel odzyskał pewność siebie i uśmiech. Nie trzeba już za nim gonić i wszystko wraca na dobrą drogę.
Szkoła Osimlai to nie tylko budynek to drugi dom. Dyrektor szkoły Phillipah to nie tylko zarządzająca osoba to często druga mama. Nauczyciele są nie tylko od uczenia, angażują się w życie dzieci, pomogą, wysłuchają. Niesamowity zespół, który działać może także dzięki Waszemu wsparciu. Dziękujemy